piątek, 17 maja 2019

Zapraszam na nową stronę

Miło mi zaprosić na zupełnie nową blogo-stronę, może jeszcze nie powinienem otwierać szampana i wypuszczać fajerwerków, dlatego że jest to bardziej szkielet strony, niż wypasiony super blog, ale od czegoś trzeba zacząć ;) Blogi, szczególnie takie nieco prywatne, nie pisane z potrzeby powiększania publiki, followersów, zdobywania lajków, powstające trochę z potrzeby duszy i serca, tworzą się powoli, trochę nieregularnie, czasem nieporadnie, powstają wtedy kiedy rodzi się myśl i chęć podzielenia się nią ze światem. Dlatego nie można takiego bloga napisać jak podania o przydział węgla ;) Tak właśnie zapowiadam, że moje najnowsze dziecko będzie dorastać powoli, ale szczerze. Co z tego ostatecznie wyniknie zobaczymy, wszystko jest strasznie nieprzewidywalne szczególnie z tego względu na to, że zamierzamy zmienić całe nasze życie, ale jedno nie powinno się zmienić, zamiłowanie do fotografowania ;) Zeby nie rozwadniać sięw tym momencie kończę zapowieśći i podaję adres Jacek Skrok Fotografie jest ona młodszą siostrą strony facebookowej, która istnieje już od kilku lat https://www.facebook.com/jacekskrokfotografie/




Krótką prezentację mamy już za sobą, przydałoby się w kilku słowach odnieść się do zamieszczonej foty. Patrząc na nią właśnie teraz uświadomiłem sobie, że jakoś nie mogę znaleźć sobie konkretnego miejsca w fotograficznym świecie, zbyt wiele rzeczy ciekawi mnie, zbyt wielu chciałbym próbować, są takie do których wracam na chwilę coś tam po robię, próbuję czegoś nowego zapominam, później za jakiś czas wracam, poprawiam, zmieniam i tak w kółko, do niczego nie przywiązuje się zbyt mocno, jedyne co ciągle jest niezmienne to mój model, ale mając takiego modela, to na jakiego lepszego mógłbym go zamienić. Zwykle wystarczająco cierpliwy, zaangażowany i najczęściej jeśli coś nie wypala to jest po prostu moje zbyt słabe przygotowanie sesji ;) a tak poza tym to jednak wolę takie męskie fotografowanie, proste, bez kwiatuszków koroneczek i takich tam drobiażdżków.
Znowu nic nie napisałem o zamieszczonej focie, tak w sumie co tu pisać, ten klimat chodził za mną przez pół roku od ostatniej takiej sesji, ale jakoś nigdy nie było wystarczającej motywacji, czasu, okoliczności ;) Fota dla mnie bomba 10/10 nic do poprawy. Klasycznie, klarownie, bez pitu pitu, uśmieszków heheszków, trochę jakoś tak hipnotycznie, ale właśnie ten portret chcę oglądać do końca życia każdego poranka otwierając oczy, na początek fajnego dnia. Mam parę takich małych obrazków mojego modela przed łóżkiem, które żona zmienia mi co pewien czas i nie zawsze jest w nich taka energia jaka lubię (cóż w sprawach estetyki fotograficznej różnimy się, na szczęście rzadko stara się ingerować w moje fotograficzne wizje, czasem tylko uraczy srogim komentarzem ;)
Tak zupełnie serio, zawieście sobie przed łóżkiem jakąś fajną fotę zobaczycie, że milej zaczyna się dzień ;)