Pierwsze wytęsknione sesje zimowe mamy już za sobą i chcemy ich jeszcze więcej
Już od późnej jesieni czekamy na pierwsze zrywy zimy, zwykle aura każe nam dosyć długo czekać, cóż wyjścia nie ma, ale z wielką radością i nadzieją obserwujemy pierwsze poważne opady śniegu. Czasem jest to tylko podpucha, czasem temperatury nie dają szans białemu puchowi, ale tym razem opad i temperatury były na poważnie. Stylizacje zimowe organizujemy nieustannie, czasem lepiej, czasem gorzej udaje nam się zrobić kompozycję, bywa że z sesji na sesję poprawiamy, zmieniamy, by gdzieś tam przy końcu kiedy kończy się również zima, mieć to co nie drażni oka ;)
Fota którą wstawiam, nie jest jakaś nadzwyczajna, ale jako pierwsza i na razie jedyna została obrobiona. Na sesje zimowe poświęciliśmy 3 dni i inne ważne prace zostały zaniedbane, teraz nadrabiamy zaległości nie ma czasu na obróbkę własnych, ale powoli coś będziemy obrabiać i zamieszczać.
|
Jak tu nie kochać zimy skoro jest taka piękna |
Tą fotografię zrobiliśmy w okolicach Lublina, miejsce znaliśmy i jechaliśmy po takie wymarzone ujęcie. Tak sobie spełniliśmy malutkie marzenie, ale tych fotograficzno-zimowych mamy jeszcze całkiem sporo ;)
Niebawem, kiedy uda nam się obrobić więcej fot, to z radością pochwalimy się urobkiem ;)