Prawdopodobnie zakończyliśmy już sesje w sadzie i teraz to co najprzyjemniejsze, obróbka i publikacja własnych fotografii. Jakoś tak to dziwnie działa, że obrabianie fot klientów to praca, a po minucie obróbka własnych to już relaks ;)
Poczytaj mi misiu |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz