sobota, 21 października 2017

Ciężka jest praca syna fotografa ;)

Tak, tak, kto był na sesji ten wie, że pozowanie to nie taka łatwa i lekka praca, szczególnie kiedy czterolatek musi ciągnąć wóz z drewnem na opał ;) Tak na prawdę, to była najprzyjemniejsza część wyjazdu na sesję, oczywiście oprócz jeżdżenia w wozie po wertepach i kałużach. Tu akurat tej radości nie widać, ale taka była sugestia, że mina na tym zdjęciu musi być smutna.
Tylko na sesji, w miejscu gdzie może nas nie znają, można sobie pozwolić na wożenie dziecka jakimś starym wozem po kałużach. Myślę, że bylibyśmy sporą sensacją, gdybyśmy wyruszyli na lubelski rynek w takiej stylizacji ;)
Na tej sesji pogoda dopisała nam, słońca nie było i deszcz przestał padać, a pociągi nie wywiozły całego drewna, czym najbardziej martwiłem się. Trochę szkoda, że nie było już wagonu towarowego, ale nie można mieć wszystkiego. Przywieźliśmy całkiem sporo pięknych fotografii, już palce rwą się do obróbki, jeszcze odrobinę muszę nadrobić zaległości sesyjne klientów i rzucam się w wir obróbki własnych fot.

Mały smutny czteroletni chłopiec ciągnie wóz z suchymi gałęziami na sesję fotograficzną do Lublina
Podobno zima będzie ciężka, to zbieramy już opał

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz