Prawie jak Axl Rose

Jakieś takie skojarzenie do Axla pojawiło mi się ;) Mój model własnie odkrywa działanie gitary. Czasem niepotrzebne jest wielkie pozowanie, wystarczy odrobina szczęścia i uchwycenie właściwego momentu, żeby zrobić fajną fotografię małego muzyka. Jasne, że stylizacja, oświetlenie nie są bez znaczenia, ale mam tu na myśli sytuację kiedy zadba się już o te wszystkie drobiazgi związane z aranżacją i przychodzi moment pozowania modela. Pozowanie zwykle kojarzy się z czymś sztucznym, napiętym, wymuszonym, ale jest niezbędny element tworzenia fajnej foty, jest to pokazanie "walorów" modela, ukrycie słabszych stron ;) jest też nadaniem formy, sensu całej "kompozycji"

Portret muzyka

Zapraszam na profil FB Jacek Skrok fotografie