sobota, 23 czerwca 2018

Pewna amfibia

Prywatnie takie stylizacje bardzo lubimy, ja za klimat, Misiek za nowe akcesoria które może testować w wolnych chwilach na Wiśle ;) Najwięcej uciechy było z przejażdżki w balii ciągniętej na sznurku po Wiślanych kałużo-strumykach, momentami to już nie amfibię a wodolot mieliśmy, na początku ostrożnie, ale kiedy sytuacja rozwinęła się to ledwo dotykałem stopami gruntu, nie muszę chyba nadmieniać, że to ja robiłem za napęd całego przedsięwzięcia ;)
Na pewno wypróbowalibyśmy możliwości jezdne bolidu wózko-baliowego ale niestety grunt nie pozwolił nam na to, odrobinę szaleństwa lubimy, to jeśli platforma wózkowa wytrzyma to sprawdzimy jej osiągi na drodze ;)
Oczywiście to tylko wstęp do innych pomysłów fotograficznych i jeśli balia nie utonie nam to zobaczycie jeszcze fotografie z niejednej sesji z jej udziałem, już nie możemy doczekać się poprawy pogody i  następnych przygód nad Wisłą.
Pamiętajcie, że Wisła ma też oprócz fotograficznie pięknego, sielankowo-romantycznego klimatu niebezpieczne oblicze, mamy swoje sprawdzone, przetestowane miejsca, ale nigdy nie ryzykujemy, wiemy co z Wisłą można, a czego lepiej nie robić ;)


Chłopiec na sesji nad rzeką Wisłą w balii i  z wózkiem, dziecięca przygoda fotograficzna
Gotowi na przygodę. Ahoj !

Zapraszam na profil FB gdzie można po komentować moje niekomercyjne obrazki Jacek Skrok fotografie
oraz na stronę komercyjną White Pixel fotografia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz