To jest absolutnie lubiona przeze mnie fotografia, totalne oczarowanie, światełko tylko naturalne jak na zawołanie, niesamowity klimat starego młyna i to co zawsze najważniejsze jest przy fotografii portretowej, niesamowita cierpliwość, spokój i współpraca Miśka. Są takie dni, sesje, na których od pierwszej foty wszystko jest na tak, tu właśnie tak było.
Mój ukochany fotograficzny klejnocik |
Oczywiście zdarzają się nam, nasze sesje kiedy nasz pięciolatek nie do końca jest w formie, czasem rozpiera go energia, czasem nie może skoncentrować się, wtedy przerywamy, lub kończymy sesję, zdarza się, czasem już na samym początku, kiedy widać że synsu nima ;)
Kiedy pokazuje się najlepszą fotografię z całej serii, to traci sens zamieszczanie innych, ale kilka pozostałych jest niewiele gorszych,za parę chwil zamieszczę je z tego względu, że są trochę inne.
Niezmiennie zapraszam na profil FB Jacek Skrok Fotografie
Zapraszam również na stronę firmową White Pixel Fotografia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz