O fotografii pisać przede wszystkim trzeba, ponieważ jest to blog refleksyjno-fotograficzny, a raczej odwrotnie ;) Wróciliśmy nad Wisłę po niemal 2 miesiącach przerwy od kiedy Wisła urosła zakrywając wszystko co fajne nad jej brzegiem, ale pojawiła się już grobla i oczywiście stada komarów, na szczęście najbardziej w kszarach przy brzegu. Słabo pracuje się w takich warunkach, ale my nienapasieni Wisłą nie daliśmy się odstraszyć, no Misiek może bardziej głodny łażenia po kamieniach niż pozowania, ale z ogromną przyjemnością spędziliśmy tam z godzinę. Szkoda, że ze względu na chmary komarów i obniżającą się temperaturę nie nadrobimy wielu fajnych pomysłów, ale mam nadzieję że niebawem wrócimy i coś zachłycającego przyfocimy.
Google nie kocha za bardzo swoich blogerów i niestety w rewanżu blogerzy mniej kochają google, dlatego powstał blog niezależny od Bloggera, który będzie bardziej pieszczony chuchany i dmuchany jak noworodek, na bloggerze będą pojawiały się tylko foty z kilkoma zdaniami. Praca na blogu Bloggera nie przekłada się na zasięgi ;)
Zapraszam na Jacek Skrok Fotografie na razie powstał szablon ale może za parę chwil uzupełnimy go starymi i nowymi fotami
Najszybciej niezmiennie foty pojawiają się na FB mimo że Marka Z nie lubimy wyjątkowo, ale jest to kanał na którym możemy mieć kontakt ze sobą ;) FB Jacek Skrok Fotografie
Takie tam Wiślane relaksy |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz