Sesji zimowych zrobiliśmy w tym roku całkiem sporo niemal wszystkie z myślą o bankach zdjęć, trochę szkoda, że zabrakło śniegu na nasze, takie jak my mówimy "foty dla siebie", ale w tych "nie dla siebie" znajdzie się na pewno trochę takich, które zacieszą oko bo stylizacje były fajnie dopracowane, chociaż jak zwykle brakowało słońca, ale dorobimy w programie. Może to dlatego, że całkiem sporo omarzliśmy się marzę o ciepłych dniach, może dla tego, że czekam na kwitnącą tarninę, zawilce, sady na nowe możliwości, na wyjazdy nad Wisłę na tą magię i otoczkę sesji fotograficznych, kto tak ma to wie, że jest to jakiś odlot ;)
Nasz mały bocianek startuje ;) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz